Opowiadanie o znakach

Opowiadanie o znakach - The story about Signs - Wieża Ciśnień - Bydgoszcz - Polska - Poland

Opis

[PL] Ewa Urbańska („Opowiadanie o znakach”, 2000): Wystawa prac Joanny Imielskiej w bydgoskiej „Wieży Ciśnień” odzwierciedla charakter jej twórczości, gdzie malarstwo stapia się z rysunkiem nie zubożając żadnej z dziedzin, a dyskurs o świecie toczy się w opowiadaniu o znakach. Znakach, którymi były tworzone przez artystkę ideogramy kamienia i naczynia, jeszcze mocno zakorzenione w ich realnym kształcie, syntetyczne znaki ptaka, liścia i kwiatu, czy należące już do porządku geometrii spirale, meandry, linie faliste i punkty. Znaki istniejące samodzielnie w świecie abstrakcji i symbolizujące np. wodę. Wyznaczały drogę jaką odbywa artystka od natury do jej istoty, od opisu „malarskiego”, opartego na widzeniu i odczuwaniu, do opisu bardziej filozoficznego, gdzie matematyczno-fizyczna prawda o naturze i wieczności, układa się w linie sił, w znaki pierwsze, podstawowe jak kwadrat, koło, równoramienny trójkąt. Kompozycje Joanny Imielskiej stają się „opisem świata”, co znajduje wyraz w ich budowie podobnej do skomplikowanego pisma, zapisu znaków układających się w tabele, pokrywających płaszczyznę obrazu. W twórczości Joanny Imielskiej istotne miejsce zajmuje konstrukcja pracy – solidna, ale lekka, często tworzona (w pracach składanych z kilku bytów) z „ekstremalnych podziałów kartonu”. Proces twórczy zdaje się wtedy polegać na próbowaniu i badaniu, powrotach do tych samych tematów, kompozycji i motywów. Skłania autorkę do kształtowania prac na zasadzie swoistego pendant, gdzie stosunki barwne i zagęszczenia tworzą regularną mozaikę kratek, coraz drobniejszą, coraz bardziej szczegółową. Budują własną perspektywę, przestrzeń bogatą i ciągłą. Obrazy Joanny Imielskiej gęste jak tkanina, pełne znaków, linii, kresek, kropkowań są pełne harmonii. Z mnóstwa detali nie powstaje harmider, ale klarowna kompozycja. Nie wiem, jakim sposobem takie nagromadzenie szczegółów może tchnąć spokojem i harmonią, mienić się delikatnie, zestawiając nie tylko podobieństwa, ale i kontrasty. Geometria Joanny Imielskiej nigdy nie jest sztywna, linie i punkty mają różną grubość, gatunek kreski, są lekkie i delikatne, a zarazem mocne. Rozważania nad kreską, którą wykorzystuje artystka w malarstwie i własnych technikach mieszanych, wymaga zwrócenia uwagi na „technologię”, gdy obok plamy barwnej wprowadza nie tyle rysunek pędzlem, co swoiste „al fresco”, nakładając na ciemniejsze podłoże grubszą warstwę jaśniejszej farby i w niej żłobi linearne sieci znaków. Łączy na powierzchni kartonu farbę z różnorodnym rysunkiem pastelem, ołówkiem, patykiem, wykorzystuje sztyfty o srebrnej barwie, nadając kompozycją o lekko popielatej tonacji wyjątkowe bogactwo odcieni. Obecnie zmienność i bogactwo koloru ilustrują miniatury wystawione w „Wieży Ciśnień”, które można by nazwać wprawkami, gdyby nie stopień ich dopracowania, precyzja rysunku wykonywanego czernią i bielą, ołówkiem, tuszem i farbą. Układają się w cykle: tęczowy, biały, „ziemi” – z wprowadzonymi barwami brązów: sien, ugrów i biało-złocisty. Szczególnie ten ostatni, gdzie kropkowania, znaki i spirale naniesiono na naturalne podłoże z ciemno-złocistego liścia, wskazują nowy kierunek poszukiwań artystki, próbę stworzenia materiału w jakimś stopniu naturalnego, pierwotnego. Przypuszczam, że Joannę Imielską obok niesamowitej i nie do uzyskania barwy nasyconej żółci z pogranicza brązu zainteresowała faktura liścia, jego porowata i lekka powierzchnia z siecią nerwów, struktur równie linearnych jak rysunek. W miniaturach przejawia się właściwy artystce sposób tworzenia – „pisanie obrazu” podporządkowane kompozycji, z równą biegłością wykorzystujące różne narzędzia od ołówka do pędzla, piórka, rapidografu… Joanna Imielska ujawnia w twórczości temperament ikonopisa miniaturzysty, przeniesiony przez wieki. Współczesnego miniaturzysty-rysownika, ceniącego linię delikatną i kruchą, ale zdecydowaną. Opartą na geometrycznej konstrukcji, ale żywą i wyrosłą ze swobodnego rysunku. Idealną, ale powstającą w materii i z materii farby, pastelu, grafitu.

Galeria